piątek, 10 kwietnia 2015

Od Lucy cd Liam

Zaczęłam się martwić o własne dziewictwo.
Dobra. Lucy, ogarnij się. Co mamy następne? A tak, polski. Udałam się szybko pod klasę od polskiego.
Po co ja się zgłaszałam? Ale w sumie... gdybym się nie zgłosiła Liamu uznałby mnie za kogoś doświadczonego... Wzdrygnęłam się idąc dalej korytarzem.
Doszłam do klasy i weszłam nie czekając na dzwonek, który zabrzmiał minutę później. Liam wszedł punktualnie szczerząc się do mnie w uśmiechu. Nauczycielka weszła za nim i zabrała jakąś teczkę z biurka.
- Drodzy uczniowie. Mam ważną sprawę do załatwienia. Macie wolną lekcję, ale macie być grzeczni - powiedziała mijając się w drzwiach z ghulem zastępcą.
- Luuucyy - zawył szeptem Liam. - Siadaj do mnie.
Przesiadłam się do miejsca przy nim.
- Nie patrz tak na mnie - mruknęłam.
- Jak? - zapytał niewinnie.
- Jakby cię podniecał oto, że jestem dziewicą.

Liam?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz