Uśmiechnąłem się,a ona to odwzajemniła.
Dzisiaj Rachel spała u mnie.
Wstałem wcześnie,a ona jeszcze spała.
Szybko zrobiłem herbatę i poleciałem do sklepu.
Dzień dobry-powiedziałem patrząc na ledwo obudzoną dziewczynę.
Co-co się stało?-spytała
A co się miało stać?-spytałem podając jej tackę z ciastkami i herbatą.
To dla mnie?-zapytała
A czy widzisz tu jeszcze jakąś piękną dziewczynę?-odparłem
Uśmiechnęła się i wzięła tackę.
Która godzina?-spytała
9.00-odparłem
Co?!Spóźnimy się!
Nie,dzisiaj jest sobota-uśmiechnąłem się
Uff-odpowiedziała
No to skoro jest wolne to może się ze mną przejdziesz?-zapytałem
<Rachel>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz