sobota, 11 kwietnia 2015

od Rachel CD Williama

Po ostatnich słowach Will poszedł sobie. Przyznam się cały dzień go unikałam. Wieczorem leżąc w łóżku rozmyślałam o tym wszystkim. Znałam go dopiero kika dni. Polubiłam go do tego stopia, że uznawałam go za swojego brata, którego nie miałam. Następnego dnia gdy weszłam do klasy zobaczyłam go siedzącego na tyle klasy. Westchnęlam cicho k podeszłam do ławki.
- Mogę usiąść? - spytałam go.
- Qk siadaj - odparł.
- Posłuchaj mnie Will. Lubię cię i jesteś moim przyjacielem. - rzekłam zaczynając rozmowe.
- A czyli, że tylko przyjaciółmi będziemy?
- Nie o to mi chodzi. Jesteś dla mnie jak brat i trochę też zaczynam do siebie coś czuć.
( William?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz