wtorek, 14 kwietnia 2015

Od Mary cd Jeff

Spojrzałam na niego z miną pokerface.
- Nie lubię tego.- Odparłam zniesmaczona, a ten spojrzał na mnie ze zdziwieniem.
- Myślalem, że ...
- Że co? Że jak jestem wampirem, to powinnam takie rzeczy lubić? - Spojrzałam na niego smutna.- Nie jestem taka.
Wstałam i wyszłam z klasy, bo akurat rozbrzmiał dzwonek.
Nie byłam zła na niego, że tak sądził. Byłam smutna dlatego, że każdego wampira oceniają tak samo...
Byłam tak zamyślona, że nie patrzyłam jak ide.
- Uważaj! - Krzyknął znajomy mi głos i w ostatnim momencie pociągnął mnie do siebie, bo inaczej uderzyłabym w sciane.
Znajdowałam się w objęciach mojego wybawcy.
Jeff?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz