niedziela, 12 kwietnia 2015

Od Liam cd Lucy

Kolejny dzień. Lekcje shhh... Po co mi to? I tak wszystko umiałem. Beznadzieja. Przynajmniej teraz będzie ONA! Tak się ciesze.
Skierowałem się do stołówki by coś przegryść. Po drodze przywitałem się ze znajomymi.
Wziąłem dla siebie orężadę i usiadłem obok Lucy, która do mnie zamachała.
- No heja- Przywitałem się cmoknięciem w polik.
- Hej.- Odparła.
Do pomieszczenia nagle weszła niebieskowłosa, drobna dziewczyna. Od razu mnie zauważyła i szybkim tempem podbiegła do mnie i rzuciła się w ramiona. Lucy nie wyglądała na zadowoloną.
- Liam!!!- Krzyknęła nowo przybyła-Tęskniłam.
- Ja też!- Odsunąłem ją od siebie.- Mary, to Lucy. Lucy, to Mary. Moja kuzynka.

Lucy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz