Po wszystkich pokojach szukałem Kate.
Nigdzie jej nie było.
Nic mi do głowy nie przychodziło gdzie ona mogła być.
Rodzice zawsze kazali mi ją pilnować.
Nagle usłyszałem jakieś odgłosy z pokoju jednego z chłopaków.
Wszedłem tam ,a na łóżku siedziała moja siostra.
Co ty tu robisz?-spytałem
Siedzę,a nie widać-odpowiedziała
No to fajnie,że siedzisz,bo właśnie wychodzimy-powiedziałem łapiąc ją za rękę.
Dlaczego nie mogę tu zostać-powiedziała
A po co masz tu siedzieć?
Może na kogoś czekam-gdy to powiedziała puściłem jej rękę.
Masz chłopaka?!-krzyknąłem
Nie do końca-odpowiedziała
Złapałem się za głowę.
Dobra jak chcesz,zostań tu i jak będziesz wracać do wejdź do mojego pokoju-powiedziałem zamykając drzwi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz