niedziela, 12 kwietnia 2015

Od Cat Cd Williama

-Dziękuję.
Odpowiedziałam m ci cicho a on posłał mi spojrzenie pełne spokoju. Odszedł. Ufff... Zdjęłam koszulkę odsłaniając stanik, zdjęłam spodnie i założyłam szorty. Podeszłam do kosza i rzuciłam piłką, raz i drugi. Minęła z godzina kiedy usłyszałam ciche otwarcie drzwi, wszedł William.
-Ładnie ci idzie.
Szybko zakryłam się rękoma i w błyskawicznym tempie założyłam koszulkę. Chłopak spojrzał na mnie przyjaźnie.
-Eeeej! Nie bój się. Spokojnie.
Chłopak szedł w moją stronę powoli, gdy szybko ubierałam spodnie i naciągałam sweter.
-Cofnij się!
William powoli cofną się o trzy kroki w tył.
-Co jest?
-Nic, ale odejdź jeszcze troszkę.
-Dobra, dobra.
Ubrałam się pośpiesznie i kierowałam się do wyjścia gdy chłopak stanął mi na drodze.
-Co jest Cat?
William?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz