No wiesz,sam nie wiem-odpowiedziałem wstając
Już idę-odparłem teleportując się do swojego pokoju.
Padłem na łóżko jak nie żywy.
Całą noc myślałem o niebiańskiej istocie mieniem Rachel.
Znałem ją kilka dni ,a czuję,że między nami coś zaiskrzyło.
Ahh-westchnąłem.
Powiedzieć jej czy nie powiedzieć-myślałem o tym całą noc i nie spałem.
Następnego dnia gdy tylko zobaczyłem Rachel podbiegłem do niej.
Czekaj-powiedziałem
Co się stało-spytała zdziwiona
Ja, ja muszę ci coś powiedzieć-powiedziałem
Ale co-spytała.
Ja chyba się w tobie zakochałem-odpowiedziałem opuszczając głowę i podając dziewzynie czerwoną różę.
<Rachel>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz